18 Niedziela Zwykła – Rok B
Człowiek dawny i nowy
…trzeba porzucić dawnego człowieka, […]
i przyoblec człowieka nowego,
stworzonego na obraz Boga (Ef 4,22 i 24)
Wyrażenia „dawny człowiek” używa
św. Paweł w odniesieniu do poganina.
Apostoł nakreślił smutny obraz pogan
żyjących bez chrztu „w niewiedzy”
pod „władzą ciemności” (Kol 1,13),
opanowanych „zatwardziałością serca”,
utratą wrażliwości na dobro moralne
i „obecność dla życia Bożego”.
Nieczułość sumienia, przejawia się między
innymi rozprzężeniem życia erotycznego,
któremu poganie oddają się, zdaniem Apostoła –
„zachłannie, popełniając wszelkiego rodzaju
grzechy nieczyste” (Ef 4,19). Paweł Apostoł
domaga się od wyznawców Chrystusa
bezwzględnego rozstania się ze sposobem życia
„dawnego człowieka”, który wskutek żądz
łatwo ulega dalszemu „zepsuciu”. Przyjmując
nowy sposób życia, chrześcijanin uczy się
żyć „w Chrystusie”. Apostoł wyjaśnia:
„Niegdyś bowiem byliście ciemnością,
lecz teraz jesteście światłością w Panu:
postępujcie jak dzieci światłości.
Owocem bowiem światłości jest wszelka
prawość i sprawiedliwość, i prawda.
Badajcie, co jest miłe Panu” (Ef 5,8-9).
Zachęta Apostoła Narodów idzie dalej: trzeba
„odnowić się duchem w waszym myśleniu,
przyoblec człowieka nowego, stworzonego
według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej
świętości” (Ef. 4,24). Wymaga to pracy
nad sobą i współdziałania z łaską Bożą.
Święty Jan Paweł II podczas wizytacji w Italii,
przypominając pouczenie Chrystusa: „Nie samym
chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem,
które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4,4) wyjaśnił:
„Z ust Bożych pochodzi objawienie Eucharystii:
prawda Eucharystii. Ta Boża prawda jest
objawieniem życia wiecznego, do którego
wprowadził nas Chrystus, składając swe życie
ludzkie w ofierze na krzyżu: za «życie świata»”.
Święty Paweł sprawę czasów ostatecznych
i okoliczności Paruzji, poruszył w Drugim liście
do Tesaloniczan, gdzie użył określenia: „człowiek
grzechu”. „Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi,
[…] dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo
i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia,
który sprzeciwia się i wynosi ponad wszystko,
co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć
(Dn 11,36), tak że zasiądzie w świątyni Boga
(Ez 28,2) dowodząc, że sam jest Bogiem”
(2 Tes 2,3-4). Komentatorzy Pisma świętego
wyjaśniają, że przed drugim przyjściem Chrystusa
na ziemię, będzie działał „człowiek grzechu”,
„syn zatracenia” – w rozumieniu jednostkowym
lub zbiorowym – który swoim postępowaniem
spowoduje największe nasilenie „bezbożności”.
Potęgi i moce duchowe, pozostające na usługach
złych ludzi, wzmogą bezwzględne działania
wrogie Kościołowi i Panu Bogu.
Ks. Stefan Misiniec