5 Niedziela Wielkiego Postu – Rok C
Chrystus najwyższą wartością

Wszystek lud schodził się
do Niego, a On, usiadłszy,
nauczał (J 8,2)

Tylko niewielka część ludzi mogła bezpośrednio
wsłuchiwać się w głos Pana Jezusa, nauczającego
na terenach dzisiejszej Ziemi Świętej. Im było dane
oglądać Zbawiciela, słyszeć głoszoną przez Niego
prawdę o Bogu i doświadczać Jego troski o człowieka.
Następne pokolenia mogą poznać Chrystusa przez
Objawienie zawarte w Nowym Testamencie
i w nauce Kościoła założonego przez Zbawiciela.

Otwierając się na Bożą obecność w świecie, człowiek
staje się istotą religijną. Jest to religijność naturalna,
zapisana w głębi serca, która myślącemu i wrażliwemu
człowiekowi nie wystarcza. Żyjąc ze świadomością,
że pobyt na świecie ma ograniczenie w czasie, pragnie
znaleźć odpowiedź na podstawowe pytania dotyczące sensu
i zadań, jakie ma do spełnienia w harmonii świata. Odczuwa
pragnienie jasnego zrozumienia naturalnego objawienia
Boga, przez przyjęcie nadprzyrodzonego pouczenia.
Naprzeciw tym pragnieniom i poszukiwaniom śmiertelnika
przychodzi z pomocą Bóg w osobie Chrystusa. Z Chrystusem
przyszła na świat – jak to ujął św. Jan – światłość „oświecająca
każdego człowieka”. On stał się „bramą”, przez którą człowiek
może przejść i znaleźć „pożywienie” na duchowych ścieżkach
poszukiwania. On jest „prawdą”, dzięki której wierzący może
wejść w krainę objawioną przez Zbawiciela.

Ze strony człowieka wymagane jest wyraźne opowiedzenie
się po stronie Chrystusa. Jego zapytanie kierowane do
ludzi na terenach Ziemi Świętej: „Czy chcesz?” pozostaje
aktualne w każdym czasie. Przychodzący do Pana Jezusa
musi pozwolić Mu działać, aby mógł strapionemu
i poszukującemu przyjść z pomocą. Prawdziwie wierzący
w Chrystusa, wchodząc do Jego „szkoły”  i otwierając się
na Jego prowadzenie, poznaje, co jest wartościowe, a co
szkodliwe; co jest przemijające a co trwałe na wieczność.
Punktem zwrotnym w życiu człowieka, gdy prawdziwie
pozna Chrystusa, jest nawrócenie. Święty Paweł Apostoł
mówi, że taki wyznawca posiada „zmysł Chrystusa”
(por. 1 Kor 2,16). On nie tylko poznał Boga, ale żyje
z Chrystusem a Chrystus w nim: „Żyje we mnie Chrystus.
Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie
moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował
mnie i samego siebie wydał za mnie. Nie mogę odrzucić
łaski danej przez Boga” (Ga 2,20-21). Kto poznał wartość
Chrystusa, Jego nauki i ofiary, żyje życiem Bożym
i już na tym świecie cieszy się wartościami, którymi
Stwórca dzieli się ze stworzeniem.

Krótka przypowieść o skarbie ukrytym w roli (Mt 13,44-44)
mówi o człowieku obrotnym, który po rozeznaniu sytuacji
zrobił wszystko, aby tę rolę nabyć. Ustawodawstwo
rzymskie i semickie gwarantowało prawo własności
do wszystkiego, co znajdowało się na polu właściciela.
Kupując je, człowiek ów wielokrotnie się wzbogacił.
Pan Jezus wyjaśnił, że naszym skarbem jest Królestwo
niebieskie. Dla prawdziwie wierzącego chrześcijanina
skarbem jest Chrystus – Jedyny Odkupiciel Człowieka.

Święty Jan Paweł II uczył: „Jezus Chrystus jest obecny
wśród was wszystkich, aby potwierdzać w ten sposób
codziennie zbawczą obecność Boga. Istnieją tutaj
bez wątpienia ogromne potrzeby materialne, ekonomiczne,
społeczne, ale nade wszystko istnieje potrzeba tej zbawczej
mocy, która jest w Bogu i którą tylko Chrystus posiada.
Jest to moc, która wyzwala człowieka z grzechu i kieruje
ku dobru, ażeby prowadził życie naprawdę godne człowieka;
ażeby małżonkowie, rodzice, dawali swoim dzieciom
nie tylko życie, ale także wychowanie, dobry przykład;
aby kwitło tutaj prawdziwe życie chrześcijańskie,
aby nie przeważały nienawiść, zagłada, nieuczciwość,
zgorszenie; aby szanowana była praca ojców, a także matek,
i aby ta praca stwarzała warunki nieodzowne dla utrzymania
rodziny; aby poszanowane były podstawowe wymagania
sprawiedliwości społecznej; aby rozwijała się prawdziwa
kultura, poczynając od kultury życia codziennego”.

Ks. Stefan Misiniec

Chrystus najwyższą wartością