6 Niedziela Wielkanocna – Rok C
Przesłanie Soboru Jerozolimskiego

Pocieszyciel, Duch Święty,
którego Ojciec pośle w moim imieniu,
On was wszystkiego nauczy (J 14,26)

Przed narodzeniem Chrystusa, ludzie wierzący w jednego
Boga żyli według wymagań spisanych przez Mojżesza.
Pan Jezus, głosząc Ewangelię, ustanowił prawo moralne
na nowych zasadach. Nazwał je „Nowym przykazaniem”.
Równocześnie zaznaczał, że wszystko, co było istotne
w Starym Przymierzu – pozostaje: „Ani jedna jota,
ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko
spełni” (Mt 5,18).

Kościół założony przez Chrystusa Pana wzrastał na podłożu
Starego Testamentu. Jednak już pierwsze lata po Zesłaniu
Ducha Świętego na Apostołów wykazały, że nie sposób
pogodzić w pełni treści Ewangelii z prawami rytualnymi
i zwyczajowymi, jakie obowiązywały Żydów od stuleci.
W odróżnieniu od Tradycji żydowskiej, Pan Jezus zwracał
uwagę na pogłębienie wiary i na rolę miłości w życiu Swoich
wyznawców. Potwierdził zasadę, że „szabat został ustanowiony
dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu” (Mk 2,27).
Apostołowie stanęli więc przed koniecznością rozstrzygnięcia,
które przepisy starego prawa można pogodzić z nauką ich Mistrza,
a które z nich spełniły już swą rolę w procesie historycznym
przygotowania ludzi na przyjście Mesjasza.

Chrystus odchodząc do Ojca, polecił swym uczniom głoszenie
Ewangelii wszystkim narodom. Tymczasem Żydom trudno było
zrozumieć, że poganie mogą być włączani do Kościoła.
Od wątpliwości nie był wolny nawet Święty Piotr. Pierwszego
poganina, Korneliusza, ochrzcił w Jaffie dopiero wtedy,
gdy w widzeniu, otrzymał od Boga wyjaśnienie, że nie należy
gardzić nikim, kto szczerze chce przyjąć wiarę w Jezusa Chrystusa.

Chrzest Korneliusza i pierwszych pogan rozpoczął poważny spór,
czy przyjmujący chrzest nie powinni wcześniej przejść na judaizm.
Za takim rozstrzygnięciem opowiadali się Judejczycy. W tej
sprawie święci Paweł i Barnaba z kilkoma przedstawicielami
Kościoła postanowili udać się z Antiochii, gdzie ten problem
narastał, do Jerozolimy, aby z Apostołami – Piotrem, Jakubem
i Janem, uzgodnić wspólne stanowisko. To spotkanie Apostołów
oraz starszych Kościoła przeszło do historii pod nazwą Soboru
Jerozolimskiego i zostało opisane w Dziejach Apostolskich:
„Po długiej wymianie zdań przemówił do nich Piotr: «Wiecie,
bracia, że Bóg już dawno wybrał mnie spośród was, aby z moich
ust poganie usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli. Bóg,
który zna serca, zaświadczył na ich korzyść, dając im Ducha
Świętego, tak samo jak nam. Nie zrobił żadnej różnicy
między nami a nimi, oczyszczając przez wiarę ich serca.
Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając
na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami
nie mieliśmy siły dźwigać. Wierzymy przecież, że będziemy
zbawieni przez łaskę Pana Jezusa tak samo jak oni».
Umilkli wszyscy, a potem słuchali opowiadania Barnaby
i Pawła o tym, jak wielkich cudów i znaków dokonał Bóg
przez nich wśród pogan” (Dz 15,7-12).

Święty Jan Paweł II tak rozważał słowa pożegnalne
Chrystusa «Odchodzę i przychodzę do was»: „Słowa
wypowiedziane w wieczerniku spełniają się poprzez
pokolenia. Apostołowie, poczynając od dnia Pięćdziesiątnicy,
ruszyli w świat, aby głosić Ewangelię wszystkim narodom,
jak przypomniało nam pierwsze czytanie z Dziejów
Apostolskich. Głosili tę Ewangelię ustami Pawła i Barnaby,
którzy działali wśród ludów pogańskich. To otwarcie na świat
zostało potwierdzone przez Ducha ustami apostolskiej
wspólnoty, o czym zaświadcza tzw. Sobór w Jerozolimie”.

W Nowym Testamencie znajdujemy wiele plastycznych
opisów wydarzeń z pierwszych lat tworzenia Kościoła.
Dowiadujemy się z nich jak poważnie Apostołowie
traktowali skarb wiary, powierzony im przez Chrystusa,
z jakim wysiłkiem, oddaniem i pieczołowitością pracowali,
aby Kościół, zgodnie z poleceniem Założyciela,
umacniał się i rozszerzał „aż po krańce świata”.
„Apostołowie byli ubodzy i prości, a Kościół wtedy
był wielki” (Zofia Kossak Szczucka Dziedzictwo).

Przez tysiące  lat wędrują po ziemi następcy Apostołów,
kontynuując i pomnażając dzieło budowy Kościoła.
Wiarę w Chrystusa przynieśli także do Polski – wspominamy
św. Wojciecha, św. Pięciu Braci Męczenników i wielu innych.
Święty Apostoł naszych czasów – Jan Paweł II, w dalszej
części cytowanych wcześniej rozważań, zwraca na to uwagę,
przy okazji kanonizacji Jana Sarkandra: „Dziś, być może
jak nigdy dotąd, nazajutrz po Soborze Watykańskim II
i na progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, możemy
zrozumieć tajemnicze przesłanie Jana Sarkandra do Kościoła
w Europie i w świecie. Jego kanonizacja jest w sposób
szczególny oddaniem czci tym, którzy w tym stuleciu,
nie tylko na Morawach i w Czechach, ale w całej Europie
Wschodniej woleli zostać pozbawieni swoich dóbr,
zepchnięci na margines lub zabici, niż ulec uciskowi
i przemocy”.

Ks. Stefan Misiniec

Przesłanie Soboru Jerozolimskiego