2 Niedziela Zwykła – Rok B

Drogowskazy

Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy,
że oni idą za Nim, rzekł do nich:
«Czego szukacie?»
(J 1,38)

Pytanie – można powiedzieć – najzwyklejsze,
jakie człowiek zadaje przechodniowi,
którego napotkał, a wygląda na zagubionego.
W tym pytaniu odczuwamy troskę
o pytającego i chęć przyjścia mu z pomocą.
Jezus skierował je do uczniów Jana Chrzciciela,
pozostawiając im pełną wolność wyboru.
Wcześniej należeli do wąskiej grupy uczniów
Proroka i nosili w sobie jakiś niepokój religijny.
Teraz chcieli dowiedzieć się czegoś więcej
od człowieka, który był w łączności z Bogiem.
Na co dzień spotykamy ludzi poszukujących:
Jedni szukają rozwiązań spraw podstawowych,
a inni szukają sensu swojego życia.

Święty Jan Paweł II w encyklice Fides et ratio,
pisze: „Wystarczy zresztą przyjrzeć się choćby
pobieżnie dziejom starożytnym, aby dostrzec
wyraźnie, jak w różnych częściach świata,
gdzie rozwijały się różne kultury, ludzie
równocześnie zaczynali stawiać sobie
podstawowe pytania towarzyszące całej ludzkiej
egzystencji: «Kim jestem? Skąd przychodzę

i dokąd zmierzam? Dlaczego istnieje zło?
Co czeka mnie po tym życiu»? Pytania te są
obecne w świętych pismach […] są obecne
w poematach Homera czy w tragediach
Eurypidesa i Sofoklesa, podobnie jak w pismach
filozoficznych Platona i Arystotelesa.
Wspólnym źródłem tych pytań jest potrzeba sensu,
którą człowiek od początku bardzo mocno odczuwa
w swoim sercu: od odpowiedzi na te pytania zależy
bowiem, jaki kierunek winien nadać własnemu
życiu. […] Ten proces poszukiwania nie jest –
i nie może być – obcy Kościołowi. Od chwili,
kiedy w Tajemnicy Paschalnej otrzymał w darze
ostateczną prawdę o życiu człowieka, Kościół
pielgrzymuje drogami świata, aby głosić,
że Jezus Chrystus jest «drogą i prawdą,
i życiem»” (J 14,6).

Za pytaniem jak żyć, pojawiają się następne
i domagają rzetelnej odpowiedzi. Problem ten,
głęboko zapisany w naturze człowieka,
był tak ważny, że znalazł swe odbicie
w Psalmie (119,33-35), którego autor prosi Boga:
„Naucz mnie, Panie drogi Twoich ustaw,
bym przestrzegał ich aż do końca. Pouczaj mnie,
bym Prawa Twego przestrzegał, a zachowywał je
całym sercem. Prowadź mnie ścieżką Twoich
przykazań, bo mam w nich upodobanie”.

„Czego szukacie?” – pytał Pan Jezus swoich uczniów.

W roku 2002, w Toronto, odbyły się kolejne
Światowe Dni Światowe Młodzieży.
Na spotkanie z młodymi przybył Jan Paweł II,
który dobrze znał młodzież i wątpliwości
z jakimi się zmaga. Po wysłuchaniu świadectw,
odpowiedział: „Jedynie Jezus jest prawdziwym
Nauczycielem, jedynie Jezus wypowiada
niezmienne orędzie, które odpowiada na
najgłębsze tęsknoty ludzkiego serca, ponieważ
jedynie On wie, co jest «w każdym człowieku»
(por. J 2,25). Dzisiaj wzywa was, byście byli solą
i światłością świata, byście wybrali dobroć,
żyli w sprawiedliwości, byście stawali się
narzędziami miłości i pokoju. Jego wezwanie
zawsze wymagało wyboru między dobrem a złem,
między światłem a ciemnością, między życiem
a śmiercią. […] Osiem Błogosławieństw to
drogowskazy, które wskazują nam kierunek
wędrówki. Jest to droga pod górę, lecz Jezus
pokonał ją jako pierwszy. I jest gotów przemierzyć
ją ponownie z nami. Pewnego dnia oświadczył:
«Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemnościach»
(J 8,12). A kiedy indziej dodał: «To wam powiedziałem,
aby radość Moja w was była i aby radość wasza
była pełna»” (J 15,11).

Żegnając się, z rozentuzjazmowaną rzeszą młodych,
powtórzył jeszcze kilkakrotnie dwa słowa:
„Tylko Chrystus!”

Ks. Stefan Misiniec

Drogowskazy