17 Niedziela Zwykła – B

Człowiek rośnie przez osąd sumienia

Zachęcam was ja, więzień w Panu,
abyście postępowali w sposób godny
powołania
(Ef 4,1)

Fragment listu świętego Pawła Apostoła ilustruje,
jakimi zasadami kierowali się pierwsi chrześcijanie
w kształtowaniu swojego życia moralnego.
Wyznawcy Chrystusa, zarówno poganie jak i Żydzi,
po przyjęciu chrztu świętego znaleźli się w nowej
sytuacji. Święty Paweł, nauczyciel wiary, nakreślił
przed nimi wyraźne wskazania. On – „Więzień
w Panu”, pisał list do Efezjan z rzymskiego więzienia,
mając w pamięci zobowiązania wobec Boga,
oraz bogate doświadczenie apostolskie. Zachęca
w nim pierwszych chrześcijan, aby troszczyli się
o jedność wspólnoty, do której zostali włączeni.
Drzemiący w ludziach egocentryzm, jeśli zostanie
uwolniony przyczynia się do rozbijania jedności
społecznej. Powołani do życia „w Chrystusie” –
tłumaczy Apostoł – powinni wypracowywać
w sobie pokorę, cichość i cierpliwość. Te cechy
charakteru ułatwią nowym chrześcijanom
zachowanie „jedności Ducha”. W takim kontekście
padają słynne, często potem cytowane słowa:
„Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest”.

„Jedynym Panem” jest Chrystus Zmartwychwstały,
który buduje swój Kościół – Mistyczne Ciało.
Tej nowatorskiej wizji poświęcił św. Paweł
dużo czasu i miejsca w swoich listach.
Przez chrzest – wyjaśnia – zostaliśmy powołani
do uczestnictwa w budowaniu Kościoła
dla chwały Ojca. „Jeden jest Bóg i Ojciec
wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi,
przez wszystkich i we wszystkich” (Ef 4,6).

Na tak rozumianych wymaganiach kształtowały się
również następne pokolenia ochrzczonych.
W duchu św. Pawła pisał św. Ignacy Antiocheński,
(zamordowany w 107 roku – po 40 latach pracy
biskupiej w Syrii), do swojej wspólnoty Magnezjan:
„Postępujcie wszyscy zgodnie z wolą Bożą,
szanujcie się nawzajem, a w odnoszeniu wzajemnym
nie kierujcie się ludzkimi pobudkami, ale trwajcie
w jedności z biskupem, z tymi, którzy wam przewodzą,
zapewniając w ten sposób i ucząc o nieśmiertelności”.
Biskup Ignacy pisał też: „jedna modlitwa, jedno
błaganie, jeden duch, jedna nadzieja w miłości
i w szczerej radości, tak jak jeden jest Jezus Chrystus,
który jest ponad wszystkim. Jednoczcie się wszyscy,
jak w jednej świątyni Boga, jakby wokół tego samego
ołtarza, tego samego Jezusa Chrystusa, który od jednego
Ojca pochodzi, który był u Ojca i do Niego powrócił.
Nie dajcie się zwieść obcymi naukami ani starymi,
bezużytecznymi baśniami”.

Także św. Jan Paweł II, Apostoł naszych czasów,
odwoływał się w swoim nauczaniu do słów
św. Pawła: „«Nie fałszujemy słowa Bożego,
lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie
samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego
człowieka» (2 Kor 4,2). To mocna nauka!
Nauka apostolska. Mocą takiej nauki rośnie Kościół,
rozszerza się, dając świadectwo prawdy. A zarazem:
rośnie człowiek! Człowiek bowiem rośnie przez
«osąd sumienia», rośnie «w obliczu Boga»,
jak mówi Apostoł. Jakże to aktualne w epoce,
w której grozi zamieranie sumień i oddalenie
człowieka od tego «Bożego oblicza», które wyzwala
wszędzie jego prawdziwą godność” (Lublin, 9 VI 1987).

Ks. Stefan Misiniec

Człowiek rośnie przez osąd sumienia