Ks. Stefan Misiniec
Przykazanie nowe daję
6 Niedziela Zwykła – Rok A
W kazaniu na Górze Chrystus powiedział:
Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. […]
Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota,
ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie,
aż się wszystko spełni (Mt 5,17)
Od pierwszych publicznych wystąpień w Galilei, Pan Jezus
dał się poznać jako osobowość wyjątkowa, niepowtarzalna,
przyciągająca uwagę słuchaczy zdecydowaniem i mocą
przepowiadania, w sposób jedyny w historii. Jego
zdecydowanie zwracało uwagę wszystkich świadków.
Św. Mateusz zapisał: „Uczył ich bowiem jak ten, który ma
władzę, a nie tak jak ich uczeni w Piśmie” (Mt 7,29).
Ta władza od początku wiązała się z Jego działalnością.
Występował i nauczał jako doskonały znawca, a zarazem
jako ten, który sam jest źródłem głoszonej prawdy.
Nie potrzebował jej zdobywać przez naukę czerpaną
z zewnątrz, gdyż miał ją w sobie. W świetle tego,
co wydarzyło się później, okazało się, że ma ona Boski
charakter. Jezus narodził się jako człowiek, by – „przyjąwszy
postać sługi” (Flp 2, 6-11) – dokonać tego, co było
niezbędne do realizacji Bożego planu zbawienia.
Przyszedł „wypełnić wszystko, co sprawiedliwe” (Mt 3,15)
i zająć się sprawami swego Ojca (Łk 2,49), aby na świecie
rozszerzało się Królestwo Boże z nowym ładem i prawdziwą
hierarchią wartości. W głoszonych naukach przekazywał
zasady, z których wiele już znano, ale nie wprowadzano
ich w życie codzienne, albo fałszywie je interpretowano.
Wyjaśnienia Jezusa są ponad pouczeniami proroków:
„Słyszeliście, że powiedziano… A Ja powiadam wam”
(Mt 5,21. 27. 31. 38. 43). Jego słowa „powiadam wam”
na nowo ożywiają treści zawarte w dotychczasowym
objawieniu i pokazują całą głębię Bożego przesłania,
które wyraźnie otwiera przed człowiekiem o wiele szersze
perspektywy niż tylko ścisłe przestrzeganie Prawa.
Nauczanie Jezusa jednoznacznie kieruje ludzką myśl ku
samemu Bogu, wskazując, że celem nie może być „litera
prawa” i „przepis”. Wezwanie Nauczyciela: „Tak niech
świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli dobre
wasze uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”
(Mt 5,16).To o wiele więcej niż tylko przestrzeganie Prawa
ze strachu przed karą, czy z chęci pokazania się ludziom.
Jest to wezwanie skierowania całego życia ku Bogu.
„Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo i Proroków.
Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę powiadam
wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota,
ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko
spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań,
choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie
najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia
i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”
(Mt 5,17-19). Wypełnienie domaga się sprawiedliwości.
Pan Jezus dodaje: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie
większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie
do królestwa niebieskiego” (Mt 5,20).
Swoje Królestwo Chrystus oparł na miłości i budowane jest
przez miłość. „To jest moje przykazanie, abyście się
wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem” (J 15,12).
Jezus mówiąc „To jest moje przykazanie..”, wyszedł naprzeciw
tęsknocie pokoleń ludzi oczekujących bardziej pokojowych
rozwiązań prawnych i poszukujących harmonijnego sposobu
życia między sobą i pomiędzy społeczeństwami. Odpowiedź
na te odwieczne pragnienia przyniósł Chrystus w orędziu
odnowienia rodzaju ludzkiego. Święty Jan Apostoł powrócił
do tej prawdy w liście: „W tym objawiła się miłość Boga
ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat,
abyśmy życie mieli dzięki Niemu. W tym przejawia się miłość,
że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował
i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze
grzechy” (1 J 4,10). Kto wnika w nowość całego nauczania
Chrystusa na tle całej starożytności dochodzi do przekonania,
że istotą religii Mistrza z Nazaretu jest miłość.
Święty Jan Paweł II w katechezie (w 1999 r.) wyjaśniał:
„W starożytnym Izraelu podstawowe przykazanie miłości
Boga włączone było w odmawianą codziennie modlitwę:
«Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym. Będziesz
miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej
duszy swojej ze wszystkich swych sił. Niech pozostaną
w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. Wpoisz je
twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu,
w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu» (Pwt 6,4-7).
Podstawą tego nakazu bezgranicznego miłowania Boga
jest miłość, jaką sam Bóg darzy człowieka. Oczekuje On
prawdziwej odpowiedzi miłości od ludu, który szczególnie
umiłował. […] Miłość stanowi istotę «nowego przykazania»,
ogłoszonego przez Jezusa. Wyraża bowiem ducha wszystkich
przykazań, których zachowanie zostaje raz jeszcze nakazane,
co więcej staje się jasnym dowodem miłości do Boga:
«miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań»
(1 J 5,3). Miłość ta, będąca zarazem miłością do Jezusa,
stanowi warunek zyskania miłości Ojca: «Kto ma przykazania
moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje,
ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również ja będę go
miłował i objawię mu siebie» (J 14,21). Miłość Boga, możliwa
dzięki darowi Ducha Świętego, opiera się zatem na pośrednictwie
Jezusa, jak On sam stwierdza w modlitwie arcykapłańskiej:
«Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość,
którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich»” (J 17,26).